Pojedyńczy górnik (ang. solo miner) Bitcoina wydobył nowy blok otrzymując za to nagrodę w wysokości 3,125 BTC o wartości 372 773 dolarów. Wzrastająca trudność sieci i rosnąca moc obliczeniowa sprawiają, że samodzielni górnicy mają coraz mniejsze szanse na sukces w rywalizacji z dużymi, korporacyjnymi farmami wydobywczymi.
Mimo przeciwności pojedyńczy górnik zdołał również wydobyć blok w lutym 2025 roku, a w lipcu inny użytkownik, dysponując zaledwie 2,3 petahasha, rozwiązał łamigłówkę i zgarnął nagrodę w wysokości 350 000 dolarów.
Te niemal niemożliwe sukcesy samotnych górników przypominają, że nawet mniejsi gracze wciąż mogą odnieść sukces w wydobywaniu bloków Bitcoina – mimo dominacji dużych, notowanych na giełdzie spółek.
Rośnie trudność sieci – nawet duzi gracze mają problemy
Coraz większa trudność i moc obliczeniowa sieci Bitcoin wywierają presję nie tylko na górników indywidualnych, ale również na profesjonalne firmy. W połączeniu z niższą nagrodą za blok (po halvingu), powoduje to spadek opłacalności wielu operacji, co przekłada się na wzrost wartości BTC.

Niektóre duże kopalnie zaczęły dywersyfikować działalność, inwestując w centra danych AI i infrastrukturę do obliczeń wysokiej wydajności, by zrekompensować rosnącą konkurencję i niższe przychody z wydobycia.
Obecna trudność sieci Bitcoin (ang. hash rate) wynosi około 126 bilionów i utrzymuje się blisko rekordowych poziomów. Trend wzrostowy trwa od dłuższego czasu.
Aby wydobyć jeden blok – co obecnie daje nagrodę 3,125 BTC wartą około 373 000 dolarów – górnicy muszą inwestować coraz większe zasoby w sprzęt i energię.
Rynek wydobycia Bitcoina działa na bardzo niskich marżach, co zmusza firmy do poszukiwania najtańszych źródeł energii i zapewnienia maksymalnego czasu działania. Na ten ostatni wpływ mają czynniki takie jak pogoda, klimat i stabilność sieci energetycznej.