W sieci zawrzało po kolacji Donalda Trumpa dla największych inwestorów jego memecoina (TRUMP). Uczestnicy, którzy zapłacili miliony dolarów za wstęp, nie kryli rozczarowania ani jedzeniem, ani przemówieniem byłego prezydenta.
Kto dostał zaproszenie?
Trump zaprosił 220 największych posiadaczy memecoina TRUMP z całego świata na ekskluzywną kolację w swoim Trump National Golf Club w Wirginii. Jednak zamiast luksusu i prestiżu, wielu uczestników opuściło wydarzenie rozczarowanych — nie tylko jakością jedzenia, ale też atmosferą i traktowaniem przez samego gospodarza.
Nicholas Pinto, popularny prankster z TikToka, podsumował wydarzenie ostro:
„To było najgorsze jedzenie, jakie jadłem na polu golfowym Trumpa. Filet mignon? Totalny śmietnik, jak stek z Walmartu.”
W menu znalazła się sałatka „Trump organic field greens”, filet mignon z halibutem, puree ziemniaczanym i warzywami, a na deser — lava cake. Jak relacjonował Pinto, najlepszym elementem posiłku był… chleb z masłem, a po kolacji wyszedł głodny.

Co ciekawe, Pinto liczył na ulubione dania Trumpa — Big Maci albo pizzę — które, jak sam przyznał, byłyby lepsze niż to, co podano na talerzu.
Przemówienie? „Bzdury” i szybkie wyjście
Trump podczas przemowy próbował przekonać zgromadzonych, że „krypto to coś wyjątkowego”, choć mówił z kartki i sprawiał wrażenie niezbyt przekonanego:
„Wielu ludzi zaczyna w to wierzyć… Może to będzie coś specjalnego — kto wie?”
Pinto i inni uczestnicy byli rozczarowani nie tylko treścią przemówienia, ale też tym, że Trump natychmiast opuścił salę po jego zakończeniu, zamiast wręczać inwestorom obiecane zegarki.
Kontrowersje i dochodzenie
Spotkanie wywołało polityczną burzę. 35 Demokratów domaga się, aby Departament Sprawiedliwości zbadał, czy Trump nie przyjął nielegalnych inwestycji zagranicznych, co mogłoby naruszać federalne przepisy antykorupcyjne i konstytucyjną klauzulę emolumentów, która zakazuje prezydentowi USA przyjmowania prezentów od obcych państw bez zgody Kongresu.