Bitcoin przekroczył właśnie poziom 71 000 dolarów po raz pierwszy od 10 czerwca, co nastąpiło po dwóch tygodniach silnych napływów do amerykańskich funduszy ETF opartych na Bitcoinie.
W dniu 29 października Bitcoin wzrósł o 4%, osiągając maksimum 71 300 dolarów, po czym spadł nieco poniżej tego poziomu.
Wzrost cen idzie w parze ze znaczącym wzrostem napływów do funduszy ETF opartych na Bitcoinie. Zgodnie z raportem CoinShares, fundusze Bitcoin zanotowały 920 milionów dolarów napływów w tygodniu zakończonym 25 października, co daje łącznie 25,4 miliarda dolarów napływów od początku roku.
Wcześniej, jak podał Farside Investors, do 11 funduszy ETF opartych na Bitcoinie napłynęło ponad 2,1 miliarda dolarów netto w tygodniu zakończonym 18 października.
Kilku traderów kryptowalutowych wspomina także o wystąpieniu tzw. „złotego krzyża” – byczego wzoru na wykresie, gdzie średnia krocząca z 50 dni przebija od dołu średnią z 200 dni, co wskazuje na możliwość dalszych wzrostów cen.
Jednakże, 25 października cena Bitcoina chwilowo spadła do poziomu 66 510 dolarów, gdy pojawiły się doniesienia o dochodzeniu prowadzonym przez Departament Sprawiedliwości USA wobec emitenta stablecoina Tether.
Donald Trump liderem sondaży na Polymarket
Bitcoin odbił się od tego spadku, m.in. dzięki wzrostowi poparcia dla Donalda Trumpa, który według danych Polymarket zyskał przewagę o 32 punkty procentowe nad wiceprezydent Kamalą Harris przed wyborami prezydenckimi w USA zaplanowanymi na 5 listopada. Mimo że Trump zyskuje na Polymarkecie, sondaże wyborcze FiveThirtyEight Interactive wskazują przewagę Harris na poziomie 1,3 punktu procentowego.
Również wydarzenia geopolityczne mogły mieć wpływ na wzrost wartości Bitcoina, zwłaszcza brak odwetowych działań Iranu po ataku Izraela z 26 października.
Aktualnie Bitcoin jest tylko o 5% poniżej swojego rekordu wszech czasów z 13 marca, wynoszącego 73 679 dolarów, i osiąga najwyższą cenę od połowy maja, wychodząc z trendu bocznego, w którym jego wartość oscylowała między 55 000 a 65 000 dolarów.
